- Palenie nie powinno być uznawane przez młodych jako dorosłe i fajne. Na przykład taki Leonardo di Caprio, który pali w filmie "Titanic", sprawia, że palenie wydaje się normalne - uważa Trish Fraser z jednej z organizacji walczących z nałogiem. Papierosy w filmach są najbardziej szkodliwe, kiedy palą je atrakcyjni aktorzy grający pozytywnych bohaterów, a to wpływa na młodych ludzi - dodaje Fraser i dlatego postuluje wprowadzenie limitu 18 lat dla filmów z "ostrymi scenami palenia papierosów". Apel organizacji nowozelandzkich jest reakcją na wniosek podobnych stowarzyszeń z Australii, które zażądały niedawno od władz tego kraju, aby wprowadziły restrykcje na filmy, w których aktorzy palą "ponad miarę i niepotrzebnie.