Policjantów wezwali mieszkańcy jednorodzinnego domu - matka i syn - słysząc podejrzane odgłosy w piwnicy. Byli przekonani, że mają do czynienia z włamywaczami. Funkcjonariusze szybko ustalili, że "przestępcami" były dwa zające, które dostały się do piwnicy. Jednocześnie zwrócili też uwagę na unoszący się w powietrzu charakterystyczny zapach konopi indyjskich. Okazało się, że 18-letni syn bez wiedzy matki uprawiał w piwnicy tę narkotyczną roślinę. Policjanci zlikwidowali "plantację", konfiskując przygotowaną już do użytku marihuanę i nasiona konopi indyjskich.