Reuters nazywa Nijboera "piwowarem z zamiłowaniem do walki z konkurencją", bo przyznał on w rozmowie z ANP, że do wyprodukowania extra-mocnego trunku skłoniły go browary szkockie, eksperymentujące z coraz większą zawartością alkoholu w piwie. Poprzedni rekord Nijboera - 45-procentowe piwo Oblix - został przyćmiony przez Szkotów. Mały tamtejszy browar BrewDog uwarzył niedawno 55-procentowe piwo o nazwie "Koniec historii" (The End of History). Wyprodukowano tylko 12 butelek, a w każdej było - pisze Reuters - wypchane zwierzę (agencja nie podała jakie, ani jakich rozmiarów). Minimalna cena, jaka osiągnęła butelka "Końca historii" to 780 dol. Nijboer odpowiedział na "Koniec historii" swoim 60-procentowym "Zacznij przyszłość" (Start the Future). Można je kupić w "Mrożonym statku" po 45 dol. za butelkę (1/3 litra). Wyścig ze Szkotami stał się dla Nijboera małą wojną konkurencyjną. Ale należy ją postrzegać, jako żart - dodaje piwowar.