Pasażerowie podróżujący rano pociągiem łączącym przedmieścia Modiinu i Tel Awiwu zostali więc zmuszeni do odłożenia swoich gazet i iPodów i skupienia się na tym, co chciał im przekazać profesor Hanoch Gutfreund. A mówił rzeczy ciekawe, mogące trafić do szerokiej publiki - czytał listy miłosne, jakie Einstein pisał do swoich dwóch żon i wyjaśniał, jaki wpływ miały relacje z obiema kobietami na życie uczonego, który zrewolucjonizował sposób postrzegania wszechświata. Wystąpienie profesora Gutfreunda zapoczątkowało cykl wykładów w ramach programu "Naukowcy na torach". Program ma doprowadzić do wzrostu zainteresowania wyższymi uczelniami i sprawić, żeby te stały się bardziej dostępne dla przeciętnego mieszkańca Izraela. Jak przyznaje rzecznik uniwersytetu, szkolnictwo wyższe w tym kraju przechodzi kryzys. A co na to profesorowie, zmuszeni wyjść ze swoją pracą "w teren"? - Nigdy nie dawałem wykładu, na którym połowa słuchaczy siedzi do mnie tyłem - zauważył profesor Gutfreund. Mimo to jego wystąpienie ponoć podobało się pasażerom.