Kiedy właściciel nie zasili skarbonki dzienną dawką gotówki, zasilana bateriami zabawka wibruje i co godzinę hałasuje. Kończy się to głośnym dźwiękiem przypominającym wybuch i wyrzuceniem zawartości na zewnątrz. - Z taką skarbonką nie ma innej rady - trzeba oszczędzać - powiedział przedstawiciel firmy Tomy. - Chcieliśmy dodać trochę dreszczyku emocji procesowi oszczędzania, który zwykle jest bolesny - dodał. Produkt, który trafi na półki w przyszłym tygodniu, będzie kosztował 3 tys. jenów (27 dolarów). W ubiegłym roku ta sama firma wprowadziła na rynek skarbonkę z ekranem, na którym postaci z kreskówek rosły w miarę rosnących oszczędności. W ciągu roku sprzedano ich 250 tys. sztuk.