Pod młotek trafiły antyczne meble, sprzęty kuchenne, obrazy, a nawet egzemplarz gazety z 1936 roku. Do tego oczywiście mieszkanie. Inny los spotkał tylko prywatną korespondencję kobiety, która zamiast na aukcję, trafiła na śmietnik. Hiszpanka nie chce zdradzać swoich planów na przyszłość. Wiadomo tylko, że zamieszka w nowoczesnym apartamencie z mężczyzną swojego życia. - Jeżeli jednak okaże się, że to nie ten, przeprowadzę kolejną aukcję - dodaje.