Pomyłkę komentatora telewizji informacyjnej jako pierwsi zauważyli użytkownicy serwisu wykop.pl. "Wchodzę do pokoju, a tam TVN24 i rzucają tymi zdjęciami, mówiąc, że aparat się rozpadł, ale zachowała się karta pamięci itd. W tym momencie wybuchnąłem śmiechem, bo foty, które pokazali, pochodziły z LOST-a" - pisał internauta mathix. Fotografie, które Jacek Pałasiński uznał za prawdziwe, faktycznie wyglądają dramatycznie i na pierwszy rzut oka wskazują, że zrobił je ktoś z pasażerów. Pochodzą jednak z popularnego - nie tylko w Polsce - serialu "Lost". Pracownicy TVN24 na szczęście szybko zorientowali się w pomyłce i już w następnym wejściu Jacek Pałasiński przepraszał za wpadkę. "Później było specjalne wejście, w którym red. Pałasiński przepraszał za wprowadzenie telewidzów w błąd. Na swoją obronę wspomniał także, o dużej liczbie wiarygodnych źródeł potwierdzających informacje o istnieniu takiego nagrania" - relacjonował footix. Internauci nie pozostawili jednak na dziennikarzach suchej nitki. "Tak to jest jak chce się być ekspertem 'od wszystkiego', aż w pewnym momencie jest się 'do niczego'" - komentował zychu69. Ostatecznie okazało się, że zespół redakcyjny TVN24 padł ofiarą jednego z blogerów, który umieszczając w sieci zdjęcia z serialu opatrzył je komentarzem wskazującym na ich prawdziwość. Chciał przez to udowodnić jak łatwo nabieramy się na oszustwa zamieszczone w internecie.