Pierwszy statek wyruszy w Tarragony na początku maja, a dwa statki z Marsylii w drugiej połowie - podano w regionalnym katalońskim ministerstwie środowiska. Przewidziano również dostawy z innych miejsc, ale kontrakty nie zostały jeszcze podpisane. Każdy ze statków-cystern przywiezie 28 tys. metrów sześciennych wody. Koszt całej operacji, czyli zaopatrzenia Barcelony w 2,6 hektometrów sześciennych wody, wyniesie 22 mln euro. W hiszpańskich prowincjach nad Morzem Śródziemnym utrzymuje się "najgorsza od 1912 roku" susza. Tak ocenił klęskę posuchy jeden z czołowych hiszpańskich ekspertów, szef Generalnej Dyrekcji Zasobów Wodnych Jaime Palop. Niemal na całym terytorium kraju jest to "największa posucha od 40 lat" - oświadczył w czwartek rzecznik Hiszpańskiej Agencji Meteorologicznej. W wielu regionach Hiszpanii deszcz nie pada od miesięcy. Szczególnie krytyczna sytuacja panuje w Katalonii, której sztuczne zbiorniki wypełnione są w niespełna 1/5. Jest to bardzo mało, ponieważ jeśli poziom wody opada w nich poniżej 15 procent pojemności, woda zanieczyszczona jest osadami i nie nadaje się do użytku.