W wielu miejscowościach alpejskich nastąpił znaczny spadek liczby turystów. Zamknięta jest znaczna część infrastruktury dla narciarzy; trasy, wyciągi i kolejki. Hotelarze i przedstawiciele całej branży turystycznej w ośrodkach narciarskich mówią o ogromnych stratach finansowych. Przewodniczący władz regionalnych Roberto Cota powiedział, że czeka na dane dotyczące rozmiaru poniesionych strat w górskich miejscowościach. - Jeśli będzie to konieczne, skierujemy wniosek o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej - dodał. Pozytywne rozpatrzenie takiej prośby oznaczałoby możliwość uruchomienia wypłat z budżetu na pokrycie poniesionych strat.