Według inspektor policji Fernandy Rangel ciężka rama spadła wprost na szyję włamywacza, który zmarł w wyniku uduszenia. Ciało odkrył we wtorek właściciel budynku, który przywiózł trochę swoich rzeczy, żeby je tam przechować. Na razie nie udało się ustalić tożsamości włamywacza. Wiadomo jedynie, że miał około 30 lat.