Zaczęło się od tego, że w jednym z bloków tego drugiego co do wielkości szwedzkiego miasta sprzątacz znalazł podejrzaną paczkę i zawiadomił policję - poinformował policyjny rzecznik Jan Strannegard. Paczka buczała i drgała, więc policja nie ryzykując wysłała na miejsce saperów. Zagrożony obszar odcięto kordonem policji, po czym z pomocą specjalnego sprzętu otwarto pakunek. Ku zaskoczeniu wszystkich zamiast bomby wewnątrz znaleziono zasilaną baterią zabawkę seksualną.