Katedrę św. Ambrożego w Vigevano we Włoszech wzniesiono w latach 1532-1660. W jej wnętrzu wybudowano balustradę z różowego marmuru, która odgradzała ołtarz od nawy głównej. Dopiero niedawno okazało się, że w marmurze balustrady znajduje się czaszka niewielkiego dinozaura sprzed 190 mln lat. Przez miliony lat fosylizacji (fosylizacja to suma procesów, którym uległy skamieniałości przechodząc w stan kopalny - przyp. red.) czaszka stała się integralną częścią wapiennej skały. - Wygląda ona jak obraz z tomografu komputerowego. Widać puszkę mózgową, nozdrza i liczne zęby - opisuje odkrywca, Andrea Tintori z Uniwersytetu w Mediolanie. Czaszka wtopiona w kamień ma ok. 30 cm długości. Została rozcięta na pół, kiedy wycinano bloki marmuru w kamieniołomach San Giorgio na budowę katedry. Co ciekawe, na jednym z sąsiednich filarów balustrady widać pozostałą część czaszki. Tintori nie jest pewien, do jakiego gatunku dinozaura należy czaszka. Zamierza przeprowadzić badania, które umożliwią identyfikację.