W Watykanie odbyła się pięciodniowa konferencja, podczas której naukowcy przedstawiali wyniki swoich badań. Wzięli w niej udział astronomowie, fizycy, biolodzy oraz przedstawiciele innych gałęzi nauki. - Pytanie o to, czy życie zaistniało w innym punkcie wszechświata jest pytaniem jak najbardziej na miejscu i wymaga poważnego zastanowienia się nad nim - twierdzi jezuita Jose Gabriel Funes, astrolog i dyrektor Obserwatorium Watykańskiego. Jak twiedzi Funes, możliwość istnienia życia pozaziemskiego ma duży wpływ na wiele filozoficznych i teologicznych doktryn. Zaznacza jednak, że konferencja i badania mają charakter przede wszystkim naukowy. Profesor Chris Impey, wykładowca astronomii na Uniwersytecie Arizony, twierdzi, że "istnieje płaszczyzna porozumienia dla tych, którzy patrzą na wszechświat z naukowego punktu widzenia i tych, którzy szukają sensu istnienia w tym biologicznym wszechświecie". To nie pierwszy raz, gdy Watykan zajmuje się sprawą życia pozaziemskiego. W 2005 roku odbyła się na terenie Stolicy Apostolskiej podobna konferencja. W zeszłym roku jeszcze, gdy Funes dopiero zapowiadał obecną konferencję, stwierdził w wywiadzie dla "L'Osservatore Romano", że "wiara w Boga nie wyklucza istnienia życia pozaziemskiego, nawet inteligentnego". - Tak, jak na Ziemi występuje wiele gatunków, podobnie we wszechświecie mogą istnieć istoty - w tym rozumne - stworzone przez Boga. Nie możemy nakładać granic na boską wolność kreacji - mówi ł Funes.