Dziennik "La Stampa" informuje na swojej stronie internetowej, że mężczyzna miał na szyi wielki łańcuch. Na prowadzącej do Watykanu via della Conciliazione, tuż przy wejściu na plac Świętego Piotra został zatrzymany przez policjantów, którzy zapytali go, kim jest. Odpowiedział, że jest papieżem i odmówił pokazania dokumentu tożsamości, a następnie zaatakował funkcjonariuszy. Aresztowany został pod zarzutem stawiania oporu. Na pobliskim posterunku został wylegitymowany. Okazało się, że to obywatel Stanów Zjednoczonych.