"Wakacje" polegają na tym, że grupa składająca się z 10 osób zostaje zostawiona na ulicy na jedną noc. Nie zostawia się im nic - żadnych pieniędzy czy kart kredytowych. Ludzie ci współzawodniczą z sobą w żebraniu lub zarabianiu jako artyści uliczni. Bardziej uzdolnieni dostają gitary lub kredki. Najmniej utalentowani muszą zwyczajnie żebrać. - Otrzymują dobry posiłek, a po nim idą spać do kartonowych pudeł pod most - informuje o ofercie dyrektor biura turystycznego Kamstra Travel Bart Jansens. Taki pakiet wakacyjny kosztuje około 450 euro (400 dolarów) od osoby. Jak na razie nikt nie wykupił takich wczasów, ale wiele osób o nie pytało.