77-latka z Teksasu długo nie zapomni wyjazdu na Islandię. Tym bardziej, że na pamiątkę zostały jej niesamowite zdjęcia znad Jökulsárlón - jeziora zwanego przez Islandczyków lodowcową laguną. Podczas spaceru brzegiem jeziora zauważyła bryłę lodu, której kształt przypominał tron. "Zawsze chciałam być królową. Dostrzegłam swoją szansę" - opowiadała o tym zdarzeniu po powrocie do Stanów Zjednoczonych w wywiadzie dla Good Morning America. Kobieta usiadła na "lodowym tronie", by syn swoim aparatem to uwiecznił. Kiedy zaczął robić zdjęcia, zauważył, że uśmiech w pewnym momencie zniknął z twarzy starszej pani. Przyszła fala, która podmyła bryłę lodu, a ta zaczęła oddalać się od brzegu. Na szczęście widział to stojący w pobliżu kapitan łodzi ratunkowej i ruszył kobiecie z pomocą. Joanna Potocka