Hunter Anderson łowił ryby w stawie, w którym żyją dużych rozmiarów karpie koi i złote rybki. Mężczyzna powiedział Fox News, że nie miał przynęty więc zamiast niej użył popularnych herbatników. "To była jedna z najtrudniejszych walk, jakie stoczyłem, łowiąc ryby. Mam szczęście, że się udało. Skakałem i krzyczałem, bo nigdy nie widziałem czegoś takiego" - relacjonował.Siostra wędkarza udostępniła zdjęcie niewiarygodnego połowu w mediach społecznościowych. Szybko stało się viralem. "To nie jest skradzione zdjęcie ani edytowany obraz" - napisała. "Nie mogę być pewny w stu procentach, ale powiedziałbym, że to złota rybka, jedna z większych, jaką kiedykolwiek złapano" - powiedział wędkarz w rozmowie z USA Today.Z kolei Kevin Kelly z Departamentu Rybołówstwa w Kentucky stwierdził, że ryba wygląda jak koi i nie jest to "złota rybka". Zaznaczył, że koi tej wielkości byłby uznany za przeciętny.Po zrobieniu zdjęcia, Hunter Anderson wypuścił rybę z powrotem do stawu. "Chciałem się upewnić, że bezpiecznie wróciła do wody.Być może pewnego dnia złapie ją jakieś dziecko i będzie tak szczęśliwe jak ja" - podkreślił.