Ally Ashwell z Newcastle poczuła się źle na wieczorze panieńskim. Udała się do hotelowej łazienki, gdzie dostała skurczy porodowych i ku swojemu zaskoczeniu urodziła syna. Chłopiec jest wcześniakiem - przyszedł na świat w 26. tygodniu ciąży i waży niecały kilogram. Dziecko trafiło na oddział intensywnej terapii w Blackpool Victoria Hospital. - Owen zaskakuje nas swoimi postępami i chęcią życia - powiedział rzecznik szpitala. - Dla takiego dziecka szanse przeżycia wynoszą 50 do 60 proc., a fakt, że urodził się poza szpitalem jeszcze je zmniejsza - dodał. Owen ma się jednak dobrze i z każdym dniem jego szanse na przeżycie wzrastają - informuje BBC.