Władze zalecają chętnym do wzięcia udziału w rytuale zaszczepienie się przeciwko tężcowi oraz sterylizację gwoździ oraz biczy. Co roku w Wielki Piątek na Filipinach kilkadziesiąt osób pozwala się ukrzyżować, podczas gdy setki innych poddają się biczowaniu. Krytykowany przez Kościół Katolicki rytuał, który z czasem stał się atrakcją turystyczną, dla lokalnej ludności jest pokutą za grzechy minionego roku. - Nie jesteśmy w stanie zakazać samookaleczeń, nie chcemy też występować przeciwko lokalnej tradycji wielkopostnej, dlatego też staramy się zminimalizować zagrożenia wystąpienia infekcji - mówi minister zdrowia Francisco Duque. W samym miasteczku San Fernando w ceremonii ukrzyżowania planują wziąć udział 23 osoby, w tym dwie kobiety - podaje Manila Times.