Pomimo, że Raoh istniał tylko na kartach komiksów oraz w kreskówkach, zgromadzeni fani odczuwali prawdziwy smutek po stracie kogoś bliskiego. - Był dla mnie jak ojciec - mówi 21-letni student Makoto Sounodai. Roland Kelts z Uniwersytetu Tokijskiego, ekspert od anime opisując ceremonię prowadzoną przez sześciu kapłanów w tokijskiej świątyni Koyasan Betsuin stwierdził, iż jest to: - największe zatarcie pomiędzy fantazją a rzeczywistością jakie stworzyła japońska popkultura. Po raz pierwszy w historii odprawiono pełną buddyjską ceremonię shokonshiki (podnoszenia ducha) dla nieistniejącej osoby. Dla tych, którzy nie zmieścili się w świątyni wystawiono przed nią telebimy, na których mogli oglądać transmisję ponad godzinnej ceremonii. Bohater serii komiksów i filmów animowanych arcyłotr Raoh ma największą liczbę fanów, fanklubów, stron internetowych w Japonii, z którym nie może się równać żaden inny bohater komiksów, czy też "realna" gwiazda popkultury. - Raoh pokazał nam wewnętrzną siłę mężczyzny, która może rządzić światem tak samo jak miłość - mówił zapłakany 38-letni fan, który przedstawił się jako Lina - tak jak jeden z bohaterów serii. Seria "The Fist of the Northstar" rozpoczęła się w latach 80'. Raoh - okrutny tyran, którego żądza władzy uczyniła władcą postapokaliptycznego świata toczy w niej walkę z swoim bratem - pozytywnym bohaterem serii - Kenshiro. Po trzech dekadach, ostatnim odcinku serii udaje mu się w końcu uśmiercić Raoha. Pogrzeb Raoha pokazuje jak ważną rolę w życiu Japończyków odgrywają komiksy oraz filmy animowane. Komiksy pozostają główną i ulubioną lekturą dla wielu Japończyków, a ich bohaterów traktuje się na równi z gwiazdami filmowymi, czy też telewizyjnymi.