Włoska gazeta pisze, że trufla - najszlachetniejszy i najdroższy gatunek grzyba - dołączyła do długiej już listy sprowadzanych z Chin artykułów żywnościowych i sprzedawanych jako "made in Italy". Dziennik zauważa, że właśnie przypadek chińskich trufli dowodzi, iż źródła pochodzenia żywności nie można być pewnym nawet wtedy, gdy płaci się za nią setki euro. To oszustwo wykryją dopiero przy stole tylko koneserzy: chińskie trufle mają taki sam zapach, co rodzime, ale różnią się smakiem. Prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia - przypomina "Il Giornale" - są mrożone chińskie ryby, sprzedawane na masową skalę jako świeże włoskie. Chińskie są często sardynki. Ich wielki ładunek skonfiskowano niedawno na targu w Genui, gdzie sprzedawane były jako świeże włoskie ryby. Uwagę karabinierów zwróciły, gdyż nie jest to na nie sezon. Okazało się, że to chińskie mrożonki, podobnie jak bardzo wiele innych gatunków ryb dostępnych w sprzedaży - dodaje gazeta. Wiele z nich zawiera substancje toksyczne, gdyż wyłowiono je w zanieczyszczonych wodach - podkreśla dziennik.