Warte dosłownie, bo chodzi o duży plik pociętych banknotów 10- i 20-funtowych, który Graham Hill znalazł w maju, opróżniając kosze na śmieci w Lincoln. Hill zaniósł znalezisko na policję. Minęło sześć miesięcy i nikt nie zgłosił utraty tych pieniędzy. Nie znaleziono też żadnej wskazówki, że mogły one pochodzić z przestępstwa, więc należą się znalazcy. Bank Anglii zapowiedział już, że wymieni pocięte banknoty na nowe, jeśli Hill zdoła posklejać pocięte kawałki. Koledzy śmieciarza mają nadzieję, że szybko upora się on z nietypową układanką. Mają nadzieję, że Hill nie okaże się sknerą i postawi im parę kolejek.