- Można było spodziewać się takiej diagnozy, lecz trudno ją zaakceptować - powiedział ojciec chłopców, gdy u jego dzieci zdiagnozowano ciężkie uzależnienie od tytoniu. Chłopcy przyznali, iż zaczęli palić gdyż chcieli wyglądać " tak fajnie" jak ich ojciec, podczas palenia. Zobowiązali się też do podkradania dla siebie papierosów gdzie tylko jet to możliwe, włączając kolegów z klasy - gdy tylko zabrakłoby papierosów ojca. Ojciec chłopców był wcześniej pacjentem tej samej kliniki, lecz mimo to nie rzuciła palenia.