Mieszkanka Michigan umieściła feralne ogłoszenie na stronie internetowej w listopadzie. Za "usunięcie kobiety mieszkającej w Oroville w Kalifornii" chętni mogli spodziewać sie 5 tys. dolarów wynagrodzenia. Dla ułatwienia Linscott od razu podała wszystkie dane osobowe ewentualnej ofiary, m.in. imię i nazwisko oraz adres. To nie pierwsze dość "oryginalne" ogłoszenie umieszczone na Craigslist. W kwietniu media informowały o przypadku splądrowania domu w Tacoma. Setki osób przyszło na miejsce, by "coś sobie zabrać" z posesji. Wszystko przez ogłoszenie (wisiało na Craigslist tylko dwie godziny), które do tego zachęcało. Ogłoszenie Linscott to jednak pierwsze, w którym ktoś poszukuje płatnego mordercy. - Pośród 550 milionów zarejestrowanych przez nas ogłoszeń w ciągu 12 lat, to pierwszy tego typu wypadek - twierdzi przedstawiciel Craigslist, Jim Buckmaster. A.W.