Gdy kobieta sprzątająca w londyńskiej Tate Gallery zobaczyła duży, plastikowy worek, wypełniony zniszczonymi gazetami, tekturą i innymi artykułami biurowymi, nie zastanawiając się długo po prostu go wyrzuciła. Przez myśl jej nie przeszło, że worek ze śmieciami jest częścią nowoczesnego dzieła niemieckiego artysty Gustava Metzgera. Gdy kurator wystawy zorientował się, co się stało, było już za późno. Choć dzieło sztuki odzyskano, to zdaniem samego artysty było już zbyt zniszczone. Zostało już zastąpione nową pracą, ale dyrekcja muzeum na wszelki wypadek przykrywa je na noc ochronną płachtą. Postanowiła też zorganizować dla pracowników instruktażową pogadankę na temat tego, co może być, a co nie jest dziełem sztuki.