Dekret Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w tej sprawie odczytał w sobotę w Chrzanowie podczas uroczystej mszy św. metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Podkreślił, że św. Mikołaj jest znakiem miłości, dobroci i konstruktorem jedności. Z inicjatywą ustanowienia św. Mikołaja z Miry patronem Chrzanowa wystąpił burmistrz miasta Ryszard Kosowski. W listopadzie 2007 roku jednogłośnie poparli ją radni miejscy. - Od XIV wieku św. Mikołaj jest patronem pierwszej parafii w Chrzanowie, a od tego roku będzie również patronem miasta Chrzanowa. Stolica Apostolska przychyliła się do prośby burmistrza i Rady Miasta oraz księży proboszczów 6 parafii chrzanowskich, aby św. Mikołaj był również patronem Chrzanowa. Cieszę się, że mogę dziś uczestniczyć w tym liturgicznym ogłoszeniu św. Mikołaja patronem waszego miasta - mówił kard. Dziwisz. Jak przyznał, prośba władz miasta o poparcie starań w Stolicy Apostolskiej o patronat św. Mikołaja sprawiła mu wielką radość, "ponieważ św. Mikołaj jest szczególnym świętym". - Jak kiedyś mówił Sługa Boży Jan Paweł II, św. Mikołaj jest znakiem chrześcijańskiej miłości i dobroci, ale również jest tym, który łączy chrześcijan Wschodu i Zachodu, ponieważ pochodził z Miry w Azji Mniejszej, a jego ziemskie szczątki spoczęły w Bari, we Włoszech. Jest znany w całym świecie jako symbol dobroci, która obdarowuje, nie żądając w zamian niczego - wyjaśnił kardynał. Metropolita podkreślił, że postać św. Mikołaja jest dziś szczególnie aktualna. - W dzisiejszych czasach jesteśmy świadkami odwracania wartości czy nawet promowania antywartości. Świadectwo św. Mikołaja jest dla nas znakiem i zachętą do dzielenia się z tymi, którzy nie mają. Człowiek, który się dzieli, nigdy nie będzie biednym, posiądzie radość z dzielenia się z innymi - powiedział kard. Dziwisz. Metropolita zwrócił również uwagę, że "św. Mikołaj był także konstruktorem jedności". - Przez swoją dobroć w czasie całego życia budował mosty, które łączyły ludzi i narody. Pozostał budowniczym jedności również po śmierci, a symbolem tego jest jego grób w Bari, do którego przybywa Wschód i Zachód chrześcijański z modlitwą o jedność - wyjaśnił. - Wspomnienie wielkiego biskupa Miry zachęca do budowania jedności, która była w Kościele pierwszego tysiąclecia po Chrystusie. Mówiąc dziś o św. Mikołaju, myślimy również o jedności świata, w którym żyjemy. Męczą nas podziały polityczne i ekonomiczne. Chcielibyśmy, aby ludzie razem działali dla wspólnego dobra; by nie było zawiści i zazdrości; by nie dochodziło do niepotrzebnych sporów. Gorszą nas kłótnie polityczne, które świadczą o braku dojrzałości w życiu publicznym. Przez wstawiennictwo św. Mikołaja prosimy o jedność w naszym polskim domu i w naszych rodzinnych domach - mówił w homilii kardynał. Święty Mikołaj z Miry (ur. ok. 280, zm. ok. 345) był biskupem Miry w dzisiejszej Turcji. Jest jednym z najbardziej czczonych świętych prawosławnych, a także świętym katolickim. Według podań, po bogatych rodzicach otrzymał w spadku znaczny majątek, którym chętnie dzielił się z ubogimi. Wyróżniał się pobożnością i miłosierdziem. Mieszkańcy Miry wybrali go na swojego biskupa.