Ziarna kawy zaparzone wrzątkiem mają wiele właściwości. Taki napar potrafi obniżać poziom stresu, poprawia krążenie krwi (wpływa pozytywnie na pracę serca i zwiększa przepływ krwi w naczyniach krwionośnych), przyspiesza spalanie tłuszczu i zawiera mnóstwo antyoksydantów. Po wypiciu kawy znika senność, poprawia się samopoczucie... a na dnie kubka lub ekspresu pozostają fusy. Zamiast wyrzucać je do kosza, wykorzystaj ich działanie. Fusy z kawy jako nawóz dla roślin Resztki po zmielonej i zaparzonej kawie są źródłem cukrów i białek. Gdy wyschną, zawierają też sporo potasu, azotu, magnezu, żelaza i fosforu, dlatego warto je kompostować. Taka mieszanka składników mineralnych doskonale odżywi glebę na rabatach, grządkach i w doniczkach. Fusy wystarczy zebrać do pojemnika, wymieszać je z ziemią i zastosować jako zasilające podłoże np. dla domowych roślin. Fusy mogą pomóc w absorpcji metali ciężkich, które zanieczyszczają glebę, przez co staje się ona żyźniejsza. Ogrodnicy polecają, aby w szczególności fusami nawozić storczyki, które po takim zastrzyku składników częściej kwitną i lepiej rosną. Fusy najlepsze na szkodniki Jeżeli hodujesz w doniczkach albo na grządkach warzywa sezonowe, na niektórych okazach mogą pojawić się szkodniki - np. ślimaki, które uwielbiają podgryzać liście kapusty czy sałaty. Sprawdzonym specyfikiem na winniczki mogą okazać się właśnie fusy z kawy. Wystarczy rozsypać ich resztki wokół upraw. Zmielone ziarna zadziałają jak naturalne repelenty, a po ślimakach już po kilku dniach nie będzie śladu. Warto dodać, że w ten sposób możesz uniknąć stosowania chemicznych odstraszaczy, których resztki mogą potem trafić na twój talerz. Fusy potrafią też przegonić mrówki i niektóre owady. Naturalny peeling z fusów kawy Innym pomysłem na wykorzystanie fusów z kawy jest przygotowanie z nich peelingu do całego ciała. Wystarczy wymieszać je z niewielką ilością brązowego cukru. W ten sposób otrzymasz domowy, recyklingowany i ekologiczny kosmetyk za kilka złotych do złuszczania martwego naskórka np. na twarzy. Kawa ma właściwości antybakteryjne, które pomogą ci chronić skórę przed drobnoustrojami, a złuszczenie jej peelingiem kawowym poprawi ukrwienie i przygotuje twarz do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Peeling wystarczy nałożyć na skórę i zostawić na kilka minut. Potem trzeba go jedynie dokładnie zmyć ciepłą wodą.Czytaj: Kiedy najlepiej pić kawę? Naukowcy już to wiedzą Fusy kawowe jako neutralizator brzydkich zapachów Jeżeli w lodówce albo szafce kuchennej czujesz jakiś nieprzyjemny zapach, wykorzystaj fusy po kawie do zneutralizowania drażniącej cię woni. Wsyp je do woreczka albo miseczki i poczekaj, aż resztki kawy pochłoną odór. Fusy w lnianym woreczku doskonale odświeżą np. przepocone po treningu buty. Możesz użyć fusów także do wyczyszczenia nimi dłoni po krojeniu cebuli czy czosnku. Domowe świeczki z dodatkiem fusów z kawy Jeżeli zostały ci resztki niedopalonych świeczek, nie wyrzucaj ich. Roztop w rondelku wosk i dodaj do niego fusy z kawy. Umocuj knot, który za niewielką cenę zamówisz w internecie, i zlej roztopione świeczki do słoiczka. Zanim zastygną, włóż kilka ziarenek kawy na wierzch. Świeczka po kilku godzinach stężeje, a po jej zapaleniu poczujesz piękny aromat zmielonej kawy. Możesz ją wykorzystać w domu albo podarować komuś jako prezent. Farbowanie włosów za pomocą fusów Osoby, które mają ciemne włosy, mogą spróbować zamaskować pierwsze siwe włosy za pomocą naparu z kawy. Wystarczy zaparzyć kilka filiżanek mocnej kawy. Po wystygnięciu wymieszaj wszystko z odżywką i nałóż na włosy gęstą pastę z fusami. Po około godzinie dokładnie umyj głowę - i gotowe! Fusy z kawy zamiast soli na oblodzony chodnik i schody przed domem Gdy zaskoczy cię zima, a w nocy złapie tęgi mróz, możesz posypać fusami schody albo chodnik przed domem. Kwasowość kawy sprawi, że oblodzona warstwa szybciej się roztopi. Fusy mają tez podobną konsystencję do ziarenek soli czy piasku. Gdy nie masz ich pod ręką, możesz użyć tej naturalnej alternatywy, aby zapobiec wywrotkom na lodzie.