Skradziono nagrobek sławnego piosenkarza. Odnalazł się po 37 latach

Według francuskiej policji odnaleziono rzeźbę z grobu zmarłego amerykańskiego piosenkarza i poety Jima Morrisona, która zaginęła prawie cztery dekady temu.

"Po 37 latach nieobecności odnaleziono popiersie Jima Morrisona, skradzione w 1988 roku z cmentarza Père Lachaise w Paryżu" - napisała w piątek paryska prokuratura w poście na Instagramie .

Prokuratura w Paryżu przekazała, że odzyskanie rzeźby wiązało się z zupełnie niepowiązaną sprawą prowadzoną przez francuską policję, która dotyczyła oszustwa finansowego i korupcji.

"To było przypadkowe odkrycie, dokonane podczas przeszukania zarządzonego przez sędziego śledczego w Paryżu" - poinformowała prokuratura w oświadczeniu dla CNN we wtorek.

Przedstawiciel spadkobierców Jima Morrisona powiedział CNN w oświadczeniu we wtorek, że są "szczęśliwi słysząc o ponownym odkryciu posągu".

- Oczywiście jest to część historii i rodzina Jima chciała, aby znajdowała się ona na jego grobie, więc cieszymy się, że została odzyskana - dodali.

- Teraz zobaczymy, w jakim stanie jest popiersie - kontynuował.

Popiersie Jima Morrisona zostało wykonane przez chorwackiego artystę Mladena Mikulina z białego marmuru, aby uczcić 10. rocznicę śmierci Jima Morrisona.

Rzeźba trafiła na słynny paryski cmentarz Père-Lachaisew 1981 r., jednak zniknęła siedem lat później w 1988 r.

Opublikowane przez francuską policję zdjęcie pokazuje, że rzeźba ma ubytki w okolicach ust i nosa, które były widoczne także przed kradzieżą.

Jak opisuje CNN, grób Morrisona od lat pozostaje miejscem pielgrzymek fanów zespołu "The Doors", którzy oddają hołd swojemu idolowi, często pozostawiając graffiti na sąsiednich grobach. Co roku - 3 lipca - w rocznicę śmierci artysty gromadzą się tam tłumy.

Cmentarz Père-Lachaise, na którym spoczywa Morrison, jest również miejscem pochówku takich postaci jak Edith Piaf, Fryderyk Chopin czy Oscar Wilde.

Jim Morrison był amerykańskim muzykiem, poetą i wokalistą rockowego zespołu The Doors. Urodził się w 1943 roku. Znany był z charyzmatycznej scenicznej osobowości, prowokacyjnych tekstów oraz buntowniczego stylu życia.

Uważany jest za ikonę kultury lat 60. i jednego z najbardziej wpływowych artystów w historii rocka.

Morrison opuścił zespół w 1971 roku, aby poświęcić się pisaniu poezji i wraz ze swoją dziewczyną, Pamelą Courson, przeprowadził się do Paryża.

Zmarł w ich paryskim mieszkaniu jeszcze w tym samym roku mając 27 lat.

Oficjalną przyczyną jego zgonu była niewydolność serca, jednak nie przeprowadzono sekcji zwłok, co dało początek teoriom spiskowym.

Źródło: CNN