Gigantyczny but ma długość 145 cm i jest o 15 cm dłuższy od największego do tej pory. Nie jest jasne, czy but otrzyma numerację amerykańską; teraz europejska 48-mka odpowiada amerykańskiej 13. - Główną przyczyną, dla której zrobiłem takiego buta, było to, że czułem żal, iż młodzi ludzie podejmują lepiej płatne posady, a zawód szewca powoli wymiera. But waży 65 kg, do jego wykonania Kovacs zużył 10 kg kleju, 247 miedzianych gwoździ i 87 metrów nitki. Kovacs zamknął się w sumie 500 tys. forintów. Podczas swej 50-letniej pracy Kovacs robił buty w różnych rozmiarach, ale specjalizuje się głównie w modelach ortopedycznych. Jego buty zdobywały główne nagrody na europejskich konkursach. Jozsef nauczył się fachu od swego ojca, przekazał ją najstarszemu z trzech synów, który teraz też produkuje ortopedyczne obuwie. Kovacs zapowiada, że weźmie gigantycznego buta na obuwnicze zawody w Wiesbaden w 2004 r., choć nie jest pewien, czy do tego czasu go nie sprzeda. - Mam nadzieję, że ten but sprawi, iż ludzie przypomną sobie o szewskim rzemiośle - dodaje Kovacs.