Jak powiedziała nadkomisarz Aleksandra Nowara z rybnickiej policji, dwaj obywatele Chińskiej Republiki Ludowej, zatrudnieni w jednej z miejscowych firm, polowali w niedzielę w rybnickiej dzielnicy Paruszowiec Piaski na łabędzie, prawdopodobnie nie zdając sobie sprawy z obowiązujących w Polsce przepisów. Dwóch mężczyzn strzelających do pływających po rzece Rudzie łabędzi zauważyli w niedzielę spacerowicze. Jeden z nich, który próbował zwrócić Chińczykom uwagę na niestosowność ich zachowania, nie potrafiąc porozumieć się w żadnym ze znanych mu języku, wezwał policję. Policjanci zatrzymali obu mężczyzn - w wieku 38 i 39 lat - i zabezpieczyli użytą przez nich wiatrówkę. Jak się okazało, Chińczycy pożyczyli broń od wynajmującej im mieszkanie kobiety. Zanim interweniowali przechodnie, zdążyli zastrzelić jednego łabędzia i ranić drugiego. Ranny ptak trafił pod opiekę weterynarza w schronisku dla zwierząt. Rybnicka policja wszczęła dochodzenie w sprawie nielegalnego polowania. Przebywający w Polsce legalnie obcokrajowcy nie usłyszeli dotąd zarzutu złamania ustawy o ochronie zwierząt, za co grozi do roku więzienia. Stanie się to, gdy prokurator będzie mógł skorzystać z tłumacza przysięgłego ich języka. Na razie obaj Chińczycy zostali zwolnieni. W Chinach, gdzie kwestia praw zwierząt bywa zaniedbywana, istnieją bardzo surowe przepisy dotyczące chronionych gatunków, do których należą m.in. białe łabędzie. Np. w listopadzie 2007 r. sąd w chińskiej prowincji Henan skazał miejscowego chłopa na 12,5 lat więzienia za zabijanie chronionych łabędzi i przekazywanie ich mięsa na sprzedaż na rynku. 42-letni Zhao Naishun (czyt. Dżao Naj-szun) został aresztowany w maju 2007 r. - oskarżono go o zabicie co najmniej 37 białych łabędzi. Zhao dostał też karę grzywny w wysokości 40 tys. juanów, czyli ok. 5,3 tys. USD. Jego wspólnik, który kupował od niego zabite ptaki i oferował ich mięso na targu, został skazany na 13 lat więzienia.