Wielkimi hitami w Rosji są zawsze pełen portfel i podświetlana tabliczka z napisem: "Wyjście z kryzysu", którą można powiesić sobie na drzwiach. Ogromną popularnością cieszy się także papier toaletowy, zadrukowany tym okropnym i wszędobylskim ostatnio słowem na literę "k". To brzmi bardzo poważnie, jeżeli czytam o tym w gazetach. Jednak jeżeli wydrukowano to na papierze toaletowym, to taki kalambur i rzecz nabiera drugiego znaczenia - mówi jedna z mieszkanek Moskwy. Są też bardziej radykalne pomysły, jak tabliczka na piersi do codziennego użytku z deklaracją: "Pieniędzy brak". Jest tylko jeden minus - za takie wyśmiewanie trzeba zapłacić zupełnie realnymi pieniędzmi.