Autorem projektu jest Laurie Chetwood, a budowa tej nietypowej zapory wiatrowej ma kosztować 2,5 mln funtów (czyli ok. 12,8 mln zł). Na konstrukcję składajš się żagiel (spinaker) i dołączona do niego turbina. Spinaker jest dodatkowym żaglem o dużej powierzchni. W żeglarstwie stawia się go przed masztem przy słabym wietrze. Eksperci uważają, że jego kształt pozwala na skuteczne "wyłapywanie" podmuchów wiatru, nie pozwalając mu uciec, jak ma to miejsce w przypadku klasycznych wiatraków. Architekt podkreśla, że wybór był podyktowany względami praktycznymi, ale także estetycznymi. Dzięki spinakerowi można uzyskać efekt monumentalności. Z pewnej odległości żagiel wygląda jak rzeźba ptaka zanurzającego dziób w wodzie. W żadnym razie nie szpeci on widoków. Jeśli wszystko się uda, tama powstanie już w przyszłym roku. Będzie mieć 25 metrów wysokości i 75 szerokości. Budowniczowie planują także stworzenie drugiej tego typu konstrukcji w innym przewężeniu, tym razem w górze doliny. Anna Błońska