W najbliższych dniach ma przedstawić szczegółowy plan walki o prezydenturę aglomeracji, która w sierpniu gościć będzie największa sportową imprezę świata - igrzyska olimpijskie.Miasto wraz ze stanem Rio de Janeiro przeżywa ogromne kłopoty finansowe, które zmusiły ostatnio gubernatora do wprowadzenia stanu pogotowia w finansach publicznych. Zaapelował on o pomoc federalną do rządu, gdyż brakuje środków na opłacenie usług świadczonych przez administrację w związku z igrzyskami. Piłkarz, który w wieku 39 lat w 2005 r. został królem strzelców ligi brazylijskiej, karierę sportową zakończył w 2009 r., a rok później zdecydował się na karierę polityczną. W wyborach do senatu w 2014 r. uzyskał najwyższy wynik w historii stanu Rio de Janeiro - zdobył 63,43 proc. głosów. Od ubiegłego roku zaangażowany jest w walkę z korupcją zarówno w kraju, jak i w Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej. Kilka dni temu lokalne media poinformowały jednak, że sam ma kłopoty. Prowadzone jest śledztwo w sprawie pozyskania przez wybitnego napastnika 100 tys. reali brazylijskich (ok. 29 tys. dolarów) na kampanię przed wyborami do senatu w 2014 r.