Po otwarciu studzienki kanalizacyjnej okazało się, że w środku znajduje się kilka piranii. Wszystkie były martwe. Według rzecznika służb sanitarnych miasta Telford prawdopodobnie ryby zostały wrzucone przez właściciela do toalety i spuszczone razem z wodą. Przy okazji piranie zatkały rury i doprowadziły do awarii. - Rożne rzeczy znajdowaliśmy w sieci kanalizacyjnej. Muszę jednak przyznać, że piranie nas zaskoczyły - powiedział rzecznik miejskich służb. Piranie zamieszkują ciepłe, słodkie wody rzek Ameryki Południowej. Rozprzestrzeniły się także w Azji, Chinach i Bangladeszu. Swoje ofiary atakują w gromadzie. Są wtedy bardzo agresywne. Sprowokowane zapachem krwi mogą również zaatakować ranne, znacznie większe od siebie zwierzęta. Zdarzały się też przypadki ataków na ludzi. Dwa lata temu ławica zaatakowała 5-letnią dziewczynkę w jednej z brazylijskich rzek. Bogdan Frymorgen