Zanim sezon wspinaczkowy na Mount Everest zacznie się na dobre, turyści będą musieli zapoznać się z nowymi wymogami. Nepal ogłosił, że wszystkie osoby, jeszcze przed wyruszeniem na zdobycie szczytu, będą musiały wypożyczyć specjalne chipy, które pomogą w namierzaniu wspinaczy. Mount Everest. Nowy sposób na zwiększenie bezpieczeństwa wspinaczy - Renomowane firmy już z nich korzystały, ale teraz jest to obowiązkowe dla wszystkich wspinaczy - przekazał dyrektor nepalskiego departamentu turystyki Rakesh Gurung w rozmowie z portalem stacji CNN. Dzięki urządzeniom służby będą mogły szybciej dotrzeć do osób potrzebujących pomocy, co usprawni akcje ratunkowe. Chipy mają kosztować od 10 do 15 dolarów (w przeliczeniu na polską walutę daje to około od 39 do 59 zł). Niewielkich rozmiarów nadajniki będą wszywane w kurtki wspinaczy, a kiedy ci wrócą z wyprawy, w odpowiednim punkcie będą wyciągane z ubrania i gotowe do przekazania kolejnej osobie. Rozmówca CNN nie sprecyzował jaka firma odpowiada za wyprodukowanie chipów, jednak dodał, że pochodzą z europejskiego kraju. Chipy śledzące korzystają z GPS, dzięki któremu informacje o położeniu danej osoby wysyłane są do satelitów. Chcą dbać o Mount Everest. Wspinacze muszą pamiętać nie tylko o chipach Chipy pomagające lokalizować wspinaczy to tylko jedna z nowości, z jaką będą musieli zmierzyć się alpiniści w nadchodzącym sezonie. Lokalne władze przekazały na początku lutego, że każda z osób, która wybiera się w góry będzie zobowiązana kupić w bazie wypadowej specjalne torebki na produkty przemiany materii. Kiedy wrócą, ich torby będą sprawdzane, czy nieczystości nie zostały jednak na zboczu góry. Kroki podjęto po tym, jak władze zaczęły dostawać liczne skargi. - Otrzymujemy skargi na widoczne na skałach produkty przemiany materii. Niektórym wspinaczom robiło się niedobrze. To jest nieakceptowalne i psuje nasz wizerunek - podkreślił Mingma Sherpa, przewodniczący gminy Pasang Lhamu. Aby podjąć próbę wejścia na Mount Everest wspinacze najpierw muszą uzyskać odpowiednie pozwolenie, które kosztuje ich 11 tys. dolarów (blisko 44 tys. zł) za osobę. "Dodając do tego ceny sprzętu, żywności, dodatkowego tlenu, przewodników Szerpów i nie tylko, wyprawa w góry kosztuje ponad 35 tys. dolarów (ponad 139 tys. zł red.)" - podkreśla portal stacji. Najczęściej wspinacze wybierają się na Mount Everest przez Nepal. Źródło: CNN, Interia *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!