- Przebrnięcie przez tę lekturę zajmie pracownikowi Straży zapewne parę dni. Na razie nie wiemy jeszcze, jakie są wnioski i sugestie autorki listu - zastrzegł komendant Straży Miejskiej Arkadiusz Dusiński, traktując tę obszerną korespondencję jak każdą inną, na którą należy obywatelce odpowiedzieć. Rzeczniczka będzińskiego magistratu, Marzena Karolczyk, jest zdania, że autorka listu pobiła swoisty rekord w dziedzinie epistolografii. Zazwyczaj wnioski i pisma kierowane do Urzędu Miejskiego w Będzinie są jedno- lub kilkustronicowe. Przeważają pisma rzeczowe i na temat. Podobno takie same są odpowiedzi urzędników.