Tendencja ta jest wynikiem zmian, które wprowadziła na rynku pracy pandemia COVID-19. Według idei quiet quitting pracownicy nie wychodzą poza swoje obowiązki służbowe i wykonują tylko taki zakres zadań, jaki został im przypisany w umowie. Trend ten zakłada poszanowanie własnego czasu wolnego, ograniczenie zaangażowania i pośpiechu oraz oddzielenie życia zawodowego od prywatnego. Słuszność zjawiska quiet quitting jest kwestią sporną wśród ekspertów. Z jednej strony zaangażowanie i dodatkowy wysiłek pracownika wzmacnia relacje w zespole, buduje dobre stosunki z klientami, a także prowadzi do podniesienia kompetencji i kwalifikacji pracownika. Z drugiej strony, nadmierna ilość zadań i obowiązków może mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne, a także często skutkuje wypaleniem zawodowym. Quiet quitting - co mówią eksperci? Natasha Bowman, współzałożycielka organizacji The Bowman Foundation for Workplace Equity and Mental Wellness, której celem jest pomoc pracownikom w odnalezieniu równowagi między życiem zawodowym, a prywatnym stwierdziła, że quiet quitting nie jest nowym zjawiskiem, a jedynie tendencją, która dostała nową nazwę i została opatrzona viralowym hashtagiem. Bowman podkreśla, że obecnie pracownicy wybierają takie środowisko pracy, które sprzyja ich zdrowiu psychicznemu, co jest oznaką rozsądnego podejścia do wykonywanego zawodu. Z kolei doktor Jim Parter, zajmujący się praktyką zarządzania miejscem pracy, jeden z głównych naukowców firmy Gallup ideę quiet quitting nazywa raczej kryzysem, a nie trendem. Ponadto uważa, że zjawisko to jest efektem złego zarządzania w firmie, a menadżerowie powinni dołożyć wszelkich starań, żeby temu zapobiec. "Menedżerowie muszą stworzyć odpowiedzialność za indywidualne wyniki, współpracę w zespole i wartość dla klienta - a pracownicy muszą widzieć, jak ich praca przyczynia się do realizacji większego celu organizacji" - stwierdza Jim Parter. Partie Ehsaei, ekspertka ds. etykiety w miejscu pracy opublikowała film na platformie TikTok, w którym stwierdza, że takie nastawienie nie przyniesie sukcesu pracownikom. "Quiet quitting to robienie absolutnego minimum wymaganego od Ciebie w pracy i zadowalanie się przeciętnością" - powiedziała dla BBC. Dodatkowo Partie Ehsaei podkreśla, że pracownicy z takim nastawieniem nie powinni liczyć na awans, czy też podwyżkę płac. Agata Z