Każdego lata fałszywy kapłan, przedstawiający się jako "ksiądz Tommaso", przyjeżdżał do parafii, by pomóc kolejnym miejscowym proboszczom, także obecnemu, młodemu księdzu Adrianowi. To on po mszy odczytał wiernym komunikat, w którym ogłosił, że rzekomy ksiądz nie jest nim i nigdy nie był. Wiadomość ta wywołała szok wśród parafian. Skandal wyszedł na jaw, gdy obecny proboszcz postanowił ostatnio nawiązać kontakt z przełożonymi starszego "księdza" w związku z jego pobytem w szpitalu. Wtedy okazało się, że jest nim Italo G., mieszkaniec Perugii, który od 2009 roku figuruje na liście osób korzystających z pomocy społecznej. Na skrzynce pocztowej jego domu widnieje nie tylko jego prawdziwe imię i nazwisko, ale także dopisek: "ksiądz Tommaso".