Kobieta jechała w takiej pozycji przywiązana do pojazdu jedynie za lewą rękę. Para nie została bezpośrednio schwytana. Funkcjonariusze natknęli się na jej ślad, gdy przeglądali zdjęcia z kamery radarowej. Młodzi ludzie zdjęli nawet rejestrację, aby ich nie złapano. Mimo to policja była w stanie zidentyfikować parę. - To mogło się bardzo źle skończyć - powiedział rzecznik policji. Wytłumaczenie Szwajcarów było mało oryginalne: - Zrobiliśmy to pod wpływem chwilowej głupoty - usłyszeli policjanci.