Poprzedni rekord w przeskakiwaniu samochodów należał do jego ojca, słynnego Evela Knievela i wynosił 14 autobusów. Ojciec Roba Evel Knievel przeszedł o legendy dzięki swoim wyczynom na motorze - szybowania ponad szeregami samochodów i skrzyniami pełnymi węży, przedzierania się przez ściany ognia, czy też pokonywania kanionów oraz fontann hotelowych. Wiele rozgłosu przyniósł mu także skok na motorze nad kanionem rzeki Snake, w stanie Kolorado. Wtedy to Knievel na motorze wyposażonym w napęd rakietowy i spadochron, uderzył w ścianę kanionu i spadł do rzeki odnosząc zaledwie lekkie obrażenia. Wyczyn ten był transmitowany na żywo przez telewizję. Zdobywał pieniądze, sławę i kolejne wpisy do Księgi Rekordów Guinnessa, bez względu na ryzyko utraty zdrowia (35 złamanych kości!). Zmarły w zeszłym roku Evel doczekał się nawet filmu opartego na swojej biografii - "Ryzykant".