Mężczyzna uciekał właśnie ze sklepu z butelką skradzionego piwa, gdy pojawił się policyjny patrol. Chcąc uniknąć aresztowania nagi desperat wybił tylną szybę w stojącym nieopodal autobusie. Wpadł do środka, wyrzucił kierowcę i przejechał prawie 200 metrów. Nagusa zatrzymał policjant, który wskoczył do porwanego autobusu. Mężczyzna został aresztowany. Dano mu ubranie i sprawdzono jego stan psychiczny. Diagnoza: anonimowy hazardzista, dla którego największą karą jest zakaz wstępu do kasyn w mieście grzechu. Nawet w smokingu.