Sąd w Lisieux w Normandii uznał, że w świetle obdukcji, która potwierdziła obrażenie na twarzy dziecka, zaprzeczenia 48-letniej przedszkolanki są niewiarygodne. Okolicznością obciążającą była też nagana, jakiej udzielono przedszkolance kilka tygodni po tamtym zajściu z 2007 roku. Niemniej jednak, kobieta wciąż pracuje w swoim zawodzie.