Jego wyczyn zapoczątkował serię telewizyjnych sztuczek iluzjonisty znanego dotychczas m.in. z interaktywnych seansów z duchami i przekonania publiczności do wzięcia udziału w napadzie na opancerzoną ciężarówkę. Po tym, jak wybrał celne według niego numery, zaznaczył, że nie będzie mógł pokazać ich publiczności, zanim BBC nie ujawni wyników losowania. Na dowód, że jego pokaz odbywa się na żywo, włączył w studiu telewizję ustawioną na kanał BBC. Czekając na wyniki zdenerwowany Brown przeprosił widzów na wypadek, gdyby przewidziane przez niego cyfry nie zgadzały się z wylosowanymi. Brown wyjaśnił, że loteria była jego obsesją przez rok i prosił o życzenie mu szczęścia. Kiedy ogłoszono zwycięskie liczby, był nad wyraz spokojny. Trzymając kartkę z wypisanymi cyframi przekręcił kule, które odsłoniły identyczne liczby, co te wylosowane w BBC. Brown obiecał wyjaśnić, jak udała mu się ta sztuczka, na antenie telewizji w piątek. - To są te liczby. Poświęciłem na to rok. Nie mogę uwierzyć - mówił podekscytowany iluzjonista. Prowadzący losowanie powiedział przed występem, że niemożliwe jest wpłynąć na wyniki losowania i Brown nie twierdzi, że to potrafi. - Derren Brown tylko stwarza iluzję, że potrafi przewidzieć te cyfry - powiedział prezenter.