Pracownica Urzędu Patentowego w Auckland powiedziała Collowi Bell - wynalazcy "naturalnej" toalety - aby dostarczył jej raport ekspercki na temat wpływu wykorzystania robaków w toalecie na ich psychikę. - Uznała, że robaki podlegają niesprawiedliwemu traktowaniu, co mogłoby źle odbić się na ich zdrowiu psychicznym - komentuje Bell. Mężczyźnie udało się ostatecznie zdobyć opinie eksperta, który przyznał, że wykorzystywane w toalecie robaki mają się świetnie i szczęśliwie się rozmnażają. Wobec takich dowodów Urząd Patentowy nie mógł już Bellowi odmówić.