Jedna z syberyjskich miejscowości nieopodal Irkucka wskutek awarii zasilania pogrążyła się w całkowitej ciemności. W miejscowym szpitalu położniczym zasilanie awaryjne wykorzystywano w całości do utrzymania pracy inkubatorów. Na włączenie światła nie mogła czekać 22-letnia Rima Piwowarowa. W momencie awarii rodziła i to z powikłaniami. Sytuację uratowały bardzo przytomne pielęgniarki, które od pracowników szpitala i innych pacjentek pożyczyły telefony komórkowe. Poród odebrano w blasku ich wyświetlaczy. Już po wszystkim jedna z położnych odbierających poród oznajmiła, że młoda matka i jej syn czują się dobrze.