Teresa Rossiter sięgnęła w czwartek do klatki, aby pokazać wielkiego węża klientowi. Gad ukąsił ją w prawą rękę i owinął się wokół jej lewego ramienia przewracając ją na podłogę. Drugi pracownik zdołał przytrzymać węża do przyjazdu policji. Funkcjonariusz Ryan Nelson, który przyjechał na miejsce zdarzenia, był gotów uśmiercić węża nożem, ale ofiara poprosiła go o oszczędzenie drogiego zwierzęcia. Węża pomogli odczepić od kobiety strażacy. Nienaruszony gad wrócił do swojej klatki, a Rossiter odniosła kilka ran od ukąszenia węża. Kobieta nazwała Nelsona swoim bohaterem. - Nie widziałam odważniejszego. Wyszedł daleko poza normalne poczucie obowiązku - powiedziała.