Jak poinformowała Joanna Śmierzchalska z biura prasowego poznańskiej policji, działo się to w centrum miasta. Jadący samochodem osobowym 64-letni mężczyzna usłyszał i zauważył, jak na sygnałach nadjeżdża policyjny motocykl. W celu ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi uprzywilejowanemu najpierw zwolnił, a następnie zatrzymał się. Na to zareagował jadący za nim 24-letni kierowca busa. Zdenerwowany mężczyzna także zatrzymał auto, podszedł do 64-latka i uderzył go pięścią w twarz za to, że ten zamiast jechać dalej, zatrzymał się i tym samym uniemożliwił przejazd. Następnie sprawca wrócił do samochodu i odjechał - powiedziała Śmierzchalska. Pokrzywdzony zaalarmował policjantów. 24-latek został szybko zatrzymany. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jak powiedziała Śmierzchalska, przestępstwo, którego dopuścił się poznaniak, będzie ścigane z urzędu.