Nietypową kontrabandę sprowadzała właścicielka paryskiego sklepu z pamiątkami. Kobiecie, jej mężowi i synowi postawiono zarzut sprzedaży figurek bez pozwolenia w miejscach tłumnie odwiedzanych przez turystów, m.in. przed Luwrem i pod wieżą Eiffla przy Polach Elizejskich - poinformował rzecznik policji Pierre Coric. Operację przejęcia miniatur słynnej konstrukcji poprzedziła kilkumiesięczna obserwacja sklepu. Policja szacuje, że sklep zarabiał co roku na nielegalnej sprzedaży suwenirów około miliona euro.