14-letni Holger Vukovich musiał skorzystać z wyciągarki, aby wydobyć rybę z wody - była tak ciężka. Chłopak złowił 50- kilogramego suma, kiedy dziadek zabrał go na pierwszą wyprawę na ryby nad jezioro w jego rodzinnym Baumgarten. - Właściwie polowaliśmy na karpia, ale prawie od razu złapałem tę rybę na haczyk. Na początku trochę się bałem, bo ryba tak mocno ciągnęła, że omal nie skończyłem w wodzie. Udało się, ale wyciąganie zajęło około pół godziny - powiedział chłopiec, który waży o prawie 6 kilogramów mniej niż złowiona ryba. - Zachowam głowę ryby jako trofeum. Teraz będę regularnie łowił ryby i muszę się postarać, żeby poprawić swoje pierwsze osiągnięcie - cytuje nastolatka serwis Ananova.