Kwarantanna zostanie zastąpiona bardziej nowoczesnym rozwiązaniem. Program pod hasłem "paszporty dla czworonogów" po raz pierwszy od 100 lat umożliwi właścicielom i zwierzętom na swobodne poruszanie się przez kanał La Manche. Paszport w tym przypadku to pojęcie dość nieprecyzyjne. Składa się na niego plik formularzy potwierdzających przejście odpowiednich badań, oraz wszczepiony w kark zwierzęcia elektroniczny mikrochip. Dzięki niemu urzędnicy imigracyjni posługując się odpowiednimi czytnikami mogą ustalić czy konkretny kot lub pies są tymi, za kogo się podają. Koszt skompletowania takiej dokumentacji wynosi ok. 200 funtów, a więc mniej więcej tyle, ile średnio trzeba na Wyspach zapłacić za rasowego psiaka czy kocura. Nowe zasady wprowadzono jedynie na okres próbny. W tym pilotażowym programie uczestniczą tylko promy kursujące przez kanał La Manche. Linie lotnicze i operator tunelu łączącego Wielką Brytanię z kontynentem nie poszli zwierzętom na łapę.